Crossem na szosie (wzgórza Trzebnickie)

Środa, 11 kwietnia 2012 · dodano: 12.04.2012 | Komentarze 0

Ładna pogoda i chwila wolnego czasu tylko zachęcała do porządnego treningu poza granicami miasta. Tak więc wsiadłem na swego Kelly'sa i zrobiłem często nawiedzaną przez mnie trasę Wrocław - Zawonia - Wrocław w bardzo zadowalającym tempie.

Wracając minąłem pana z 20 kg pakunku na bagażniku, który też dobrze kręcił na trasie. Pod Krzyżanowicami zwolniłem wyraźnie bo w mieście już nie ma co się przemęczać, to też nie zdziwiłem się jak na światłach znów zauważyłem pana z ładunkiem. Nawiązała się krótka rozmowa, bo każdy dalej jechał w swoją stronę, ale wypad był tym bardziej udany dzięki pogawędce :)