Info
Suma podjazdów to 10117 metrów.
Więcej o mnie.

Moje rowery
Wykres roczny

Archiwum bloga
- 2015, Sierpień1 - 3
- 2015, Lipiec2 - 1
- 2015, Maj1 - 0
- 2014, Maj1 - 1
- 2014, Kwiecień1 - 1
- 2013, Sierpień1 - 0
- 2013, Lipiec4 - 1
- 2013, Czerwiec10 - 4
- 2013, Maj12 - 4
- 2013, Kwiecień13 - 6
- 2013, Marzec10 - 2
- 2013, Luty6 - 0
- 2013, Styczeń11 - 0
- 2012, Sierpień1 - 2
- 2012, Lipiec5 - 11
- 2012, Czerwiec5 - 3
- 2012, Maj8 - 1
- 2012, Kwiecień4 - 3
- 2012, Marzec2 - 0
- 2011, Czerwiec2 - 0
- DST 175.00km
- Teren 152.00km
- Czas 06:20
- VAVG 27.63km/h
- Sprzęt Fort Sprint
- Aktywność Jazda na rowerze
Walim
Niedziela, 24 czerwca 2012 · dodano: 25.06.2012 | Komentarze 2
Kolejny wypad w Sowie. Tym razem padło na przełęcz Walimską i nie licząc małego telepania na kostce było ekstra. Przynajmniej dopóki nie zdałem sobie sprawy, że 1,5 litra wody, które ze sobą zabrałem tym razem, ze względu na wysoką temperaturę, nie wystarczy jak ostatnio i trzeba będzie kogoś poprosić o podzielenie się napojem.
Tak więc na szczycie przełęczy widząc paru panów z rowerkami MTB zapytałem o przelanie części swojej wody do mojego bidonu. Jeden z panów wyjął 5 zł, ale odpowiedziałem, że nie będę brać od nikogo pieniędzy tylko poproszę o wodę z kranu w jakimś sklepie. Ktoś jednak odparł żebym się nie wygłupiał i kupił wodę, a jak podobna przygoda zdarzy się komuś na trasie to żebym pomógł. I to jest brać szosowa :)