Info
Suma podjazdów to 10117 metrów.
Więcej o mnie.

Moje rowery
Wykres roczny

Archiwum bloga
- 2015, Sierpień1 - 3
- 2015, Lipiec2 - 1
- 2015, Maj1 - 0
- 2014, Maj1 - 1
- 2014, Kwiecień1 - 1
- 2013, Sierpień1 - 0
- 2013, Lipiec4 - 1
- 2013, Czerwiec10 - 4
- 2013, Maj12 - 4
- 2013, Kwiecień13 - 6
- 2013, Marzec10 - 2
- 2013, Luty6 - 0
- 2013, Styczeń11 - 0
- 2012, Sierpień1 - 2
- 2012, Lipiec5 - 11
- 2012, Czerwiec5 - 3
- 2012, Maj8 - 1
- 2012, Kwiecień4 - 3
- 2012, Marzec2 - 0
- 2011, Czerwiec2 - 0
- DST 96.00km
- Teren 80.00km
- Czas 03:00
- VAVG 32.00km/h
- Sprzęt Fort Sprint
- Aktywność Jazda na rowerze
Whirlpoolowa środa
Środa, 10 lipca 2013 · dodano: 10.07.2013 | Komentarze 1
dst 79,6 km
v śr: 35,1 km/h
czas 2:15:55
Nieciekawy tydzień mi się skroił, więc chciałem odbić to sobie na dzisiejszym treningu, ale złośliwość przedmiotów martwych, a dokładnie saszetki pod siodłowej, wzięła górę. 2 razy mi franca spadła.
Za pierwszym razem pomógł mi Chris w dotarciu do peletonu. Potem w Obornikach musiałem zawrócić. Miałem nadzieję, że jakoś dogonię czołówkę, bo mniej więcej do Prusic widziałem całą grupę, ale w samej miejscowości gdzieś wszyscy zniknęli, a ja nie byłem pewien czy ekipa skręciła w prawo na krajową 5, czy pojechała prosto.
W Prusicach nawrót i to samo w drugą stronę tyle, że już solo z wiaterkiem w plecy.